czwartek, 3 marca 2011

Donaty


No i nie zdążyłam na czekoladowy weekend - więc przynajmniej na tłusty czwartek się załapię. Dobrze przynajmniej że tłusty czwartek nie trwa tydzień bo ja już po trochu zaczynam wyglądać jak krąglutki, słodki pączek. Ale, ale... tylko bez lukru... Teraz wystąpi pączek z dziurką.

Donaty
1/2 kg mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody, 3 jaja, 25 dkg brązowego cukru, 20 dag kwaśnej śmietany, 1/2 łyżeczki cynamonu, szczypta soli

Mąkę zmieszać z proszkiem i sodą oczyszczoną. Jajka ubić z cukrem, dodać śmietanę, cynamon, szczyptę soli. Wymieszać masę jajeczną z mąką, zagnieść ciasto, przykryć ściereczką i włożyć na godzinę do lodówki. Schłodzone ciasto ponownie zagnieść, rozwałkować na grubość 1,5 cm. Wykrawać szklanką krążki, a w krążkach dziurki. Pozostawić 10 min by obeschły. Smażyć na rozgrzanym głębokim tłuszczu z obu stron. Osączyć z tłuszczu.
Donaty można jeść posypane cukrem i cynamonem, przekładane kremem lub bitą śmietaną, bądź polane miodem czy syropem klonowym. Ja najchętniej bym zjadła z kremem ajerkoniakowym. Aczkolwiek... niestety ;)
No i widzę w tym miejscu okoliczność do złożenia życzeń kuzynce Donacie :)
Wszystkim Donatom :)

środa, 23 lutego 2011

Rafaello


Lubię takie powroty :) Słoooooddddkieee...

Zatem jestem i witam się słodko. Winna jestem również wyjaśnienie. Otóż przez kilka miesięcy dotykały mnie mdłości i odrzucało od słodyczy, następne miesiące przeżyłam w abstynencji cukrowej z powodu zagrożenia cukrzycą ciążową. Przetrwałam jakoś te 9 miesięcy i teraz wracam do mojej słodkiej kawiarenki z najsłodszym maleństwem w ramionach.
Na początek coś słodkiego i lekkiego - w sam raz na poczęstunek z okazji Chrztu... oj będzie biało, będzie biało :)
Rafaello
1 szklanka wiórków kokosowych, 1 szklanka mleka w proszku, 1/2 kostki masła, 4 łyżki mleczka do kawy, 4 łyżki cukru pudru, obrane migdały
Odsypać 1/3 szklanki wiórków, resztę uprażyć na 2 łyżkach masła. Wystudzić.
Masło utrzeć z cukrem pudrem, mleczkiem i mlekiem w proszku, dodać uprażone wiórki. Dokładnie wymieszać. Formować kuleczki wkładając do środka migdał. Każdą kulkę obtoczyć w pozostałych wiórkach. Schłodzić w lodówce.
No... to teraz pozostaje mi wymyślenie wspaniałego białego tortu