Taka mała czarna w puszystym kremie. Bo kawa musi być dobra. I jest... a że ja strasznie do kawy wydziwiam i w dodatku małopijaca jestem, to taka wersja najbardziej mi odpowiada. Cóż, jak się uwielbia aromat i zapach kawy - to jak znalazł. Ja jestem na tak - całym moim kawowym sercem :)
Krem mokka
25 dag kremówki, 1/2 szklanki mocnej gorącej kawy, 2 żółtka, 1 białko, 3 płatki białej żelatyny, 3 łyżki cukru, 1 paczka cukru waniliowego.
żelatynę namoczyć, rozpuścić w gorącej kawie i przestudzić. Żółtka i cukier utrzeć na puszysty krem, dodać przestudzoną kawę i odstawić. Białko i śmietanę ubić oddzielnie na sztywną masę. Gdy krem kawowy zacznie się ścinać, dodać najpierw śmietanę ,potem pianę z białka. Nałożyć krem do miseczek i odstawić w zimne miejsce.
Oczywiście mam jeszcze skróconą wersję tego deseru, nie mniej pyszną:
Krem kawowy
30 dag jogurtu, 25dag śmietanki 30%, 1/2 szklanki gorącej kawy, 2 łyżki cukru, 2 łyżeczki żelatyny
żelatynę rozpuścić w kawie, pozostawić do ostygnięcia i wymieszać z jogurtem. Gdy masa zacznie gęstnieć dodać ubitą śmietanę z cukrem i wymieszać
To jeden z moich ulubionych deserów przyznać muszę
Wiosennie
2 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz