czwartek, 14 maja 2009

Barbarki

Mam w tym moim schemacie dnia taki "dzień świstaka". Rano odwozimy dzieci do przedszkola. Najpierw odstawiamy Pannę Mariannę po drodze słuchając jej chrupania, bo panna Marianna o godzinie 5.30 jest potwornie głodna na drożdżówkę z pobliskiego sklepiku. Na szczęście sklepik o godzinie 5.30 jest już otwarty, więc jedziemy i słuchamy tego chrupania. Nasz starszy natomiast nie ma tego typu porannych ekscesów, zatem dotarliśmy w ten sposób już do szkoły. Pan mąż jest zobowiązany syna dostarczyć pod drzwi zerówki ze względu na to iż chłopak mógłby się w-pomiędzy-czasie gdzieś zawieruszyć i szkoda by było, bo to całkiem dobre dziecko jest. Więc panowie pobiegli do szkoły - a ja oglądam sobie scenkę:
W naprzeciwległym domu otwierają się drzwi i wychodzi pan numer 1. Otwiera garaż, wyprowadza rower i opiera go o ścianę. Następnie wyjeżdża z garażu samochodem, wysiada z niego, wprowadza do garażu rower, zamyka garaż, zamyka drzwi. Po upływie minuty wychodzi z tego samego domu pan numer 2. Otwiera garaż i wyjeżdża na rowerze.
Zastanawiałam się kiedyś czy nie mogliby wyjść kiedyś razem, albo pan nr 2 wyszedł by wcześniej, albo cokolwiek, no? Ale widać nie mogą. Bo taki schemat i już.
Zabawne jak ta scenka mnie wciąga.
I zabawne że u mnie znów dziś rabarbar. No normalnie dzień świstaka
Barbarki
40 dag rabarbaru, 2 jajka, 2 łyżki cukru, 10 dag przesianej mąki, 5 łyżek śmietany, sól, cukier puder
Rabarbar obieramy i drobno szatkujemy. Żółtka ucieramy z cukrem, pod koniec dodajemy śmietanę i mąkę. Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, delikatnie łączymy z ciastem. Dodajemy rozdrobniony rabarbar i delikatnie mieszamy. Łyżką nabieramy porcje ciasta, smażymy na rozgrzanym tłuszczu małe racuszki. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
A kto zgadnie jaki deser jutro?

1 komentarz:

Majana pisze...

Po pierwsze - też kocham rabarbar!:)
Po drugie - uwielbiam racuszki,a takich nie jadłam jeszcze, spisuję i robię!:)
Po trzecie - Córcia ma sliczne imię!:)
Po czwarte - jutro crumble z rabarbarem? ;))

Pozdrawaiam!